Od pewnego czasu Aston Martin zaczął oferować możliwość udziału w odpłatnych eventach dla swoich klientów oraz zagorzałych fanów.
Pomimo faktu, że akcje organizowane przez Aston Martina wyglądają na “jedyne w życiu oraz jedyne w swoim rodzaju przygody” kwoty, jakie przyjdzie zapłacić za udział w tych imprezach przyprawią nie jedną osobę o zawrót głowy.
Aston Martin Trip
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że Aston Martin jest marką premium i raczej nie należy się tutaj spodziewać zbyt wielu “niskich, promocyjnych cen” rodem z Biedronki. Nie mniej jednak sumy, które przyjdzie nam zapłacić za udział w imprezach organizowanych przez Aston są naprawdę bajońskie. Zacznijmy w miarę rozsądnie.
Wycieczka po fabryce Aston Martin
– £ 350 ( ~1650 PLN) / os.
Zacznijmy od wycieczki po fabryce Aston Martina. Obejrzenie miejsca, gdzie budowane są te legendarne samochody kosztuje 350 funtów (!) / os. Minimalna ilość zwiedzających to 2 osoby.
Aston Martin Trip
Podczas wycieczki przedstawiona Wam zostanie ponad 104-letnia historia marki. Będzie można zobaczyć linkę produkcyjną oraz pracowników składających samochody – normalnie wycieczka tego typu zarezerwowana jest wyłącznie dla klientów Astona. Jeśli więc wybieracie się na zwiedzanie ze swoją drugą (lepszą) połówką, przygotujcie się na wydatek rzędu £700 (3300 PLN).
Aston Martin Trip
Nurburgring Driving Academy
– £ 1399 ( ~ 6600 PLN) / os.
Można wziąć udział w kursie doskonalącym technikę jazdy – trzeba jednak posiadać swojego własnego Astona.
Millbrook Performance Driving Course
– £ 1500 ( ~ 7000 PLN) / os.
Również jest to kurs doskonalący technikę jazdy. Plusem Millbrooka jest fakt, że na miejscu jest do wypożyczenia Vanquish, V12 Vantage S oraz DB11.
Status VIPa Red Bull Racing podczas testów przed sezonem – £ 4500 (~ 21200 PLN)
Patrząc na ceny kursów doszkalających – to przysłowiowe “drobne” w porównaniu do statusu VIPa na testach teamu Red Bull Racing, które odbywają się w Barcelonie. W kwocie nieco ponad 21 tysięcy złotych za osobę można bacznie przyglądać się przygotowaniom zespołu do sezonu, mieć dostęp do teamu, jeść z nimi lunche oraz uścisnąć kilka dłoni, zrobić parę selfie z kierowcami.
Aston Martin Trip
W cenę wliczony jest także przejazd po okolicy za kierownicą Aston Martina, który zakończony zostanie wizytą w winnicy, gdzie prócz lunchu będzie można oczywiście skosztować wina.
A może Norwegia?
– £ 6000 ( ~ 28400 PLN) / os.
4-dniowa wycieczka wzdłuż brzegu Atlantyku, podziwiając po drodze fiordy, wodospady oraz górską scenerię. Niewątpliwą wartością dodaną będzie wyśmienita skandynawska kuchnia.
Bardziej premium? Monaco Grand Prix!
– £ 11000 ( ~ 52000 PLN) /os.
Długi weekend w Monaco na pewno zapadnie każdemu w pamięci. W wypożyczonym Astonie będzie można zdobyć Col de Turini. Po wycieczce wziąć udział w panelu, na którym poruszona zostanie przyszłość marki Aston Martin – wszystko to podczas przyjęcia organizowanego wśród Astonów należących do prywatnej kolekcji księcia Monaco – Alberta.
Aston Martin Trip
Wartością dodaną są VIPowskie miejsca podczas samego Grand Prix oraz możliwość wzięcia udziału w słynnym (lub bardzo niesławnym – jak kto woli) Red Bull Party organizowanym w porcie.
Race Track Driving Experience
– € 17850 (~ 74200 PLN) /os.
Jest to chyba najdroższa z opcji – w dodatku w cenie nie ma nawet noclegu! Cena obejmuje Aston Martina GT4 wraz z ubezpieczeniem, oponami, kombinezonem, benzyną, technikiem Astona oraz instruktorem. Wliczona jest także kolacja z zespołem i catering podczas szkolenia.
Aston Martin Trip
W tej kwocie możemy wybrać jeden z następujących torów: Circuito Ascari (Hiszpania), Portimao (Portugalia), Jerez (Hiszpania) lub Monteblanco (Hiszpania). Dla niezdecydowanych jest opcja wykupienia udziału na każdym z torów – wtedy obowiązuje promocyjna cena w wysokości €9460 (~ 39300 PLN) za udział na każdym z torów. Cena jest oczywiście za jedną osobę!
Dla bardziej wymagających klientów, Aston Martin oferuje także podobne zabawy w Goodwood oraz w Szkocji… a także jazdę po lodzie w Japonii.
Mając do wydania ” parę groszy” którą opcję byście wybrali? Za takie pieniądze, ja chyba skusiłbym się na zakup samochodu…