Większość z nas jest pod wrażeniem, gdy widzimy na fejsie czy YT kolejne swapy pakowane pod maskę Toyoty GT86 (czy jak kto woli, Subaru BRZ lub Sciona FR-S). Rzadziej zdarzają się bardziej odważne swapy pokroju V8 w small-blocku czy rzędowe szóstki. V10 z BMW to zupełnie inna liga…
Właściciele Toyoty GT86 podczas wybierania mocniejszego silnika do swoich projektów z reguły jako pierwszą myśl mają przed oczami legendarne 2JZ lub V8’ke z LS’a. Jest też grupa ludzi decydujących się na RB26 Nissana. Chłopaki z Zoom Garage obrali inną, bardziej hardcore’ową drogę… pod maskę GT86 udało im się upchać V10 pochodzące z BMW M5 (E60).
Aż dziw bierze, że udało im się osadzić tak duży silnik w komorze. Dosłownie – sam silnik. Skrzynia biegów musiała zostać mocno zmodyfikowana by się zmieścić. Jeśli chodzi o skrzynię – zastosowano tutaj manual, rezygnując tym samym z awaryjnej SMG.

Toyota GT86 BMW M5 V10 Swap
Samochód został zbudowany z myślą o zawodach WTAC (World Time Attack Challenge). Fenomenalne S85 V10 idące w parze z 6-biegową, manualną skrzynią biegów z BMW E92 M3 stanowi świetną alternatywę dla podniesienia mocy w Toyocie. Hejterzy zapewne powiedzą, że silnik jest o wiele cięższy i zbytnio dociąża przód. Nic bardziej mylnego!
Silnik jest tylko 20kg cięższy względem serii, a cały swap nie powoduje nadmiernego “nurkowania przodu” . Rozkład masy na przednią i tylną oś w tym projekcie wynosi 52:48.
Całe auto zostało złożone zaledwie w dwa miesiące. GT86 z piekła rodem jest tak kompleksowym projektem, że wszyscy powinniśmy dążyć do budowania aut na takim poziomie w podobnym czasie. Podczas oglądania filmiku nie zapomnijcie włączyć głośników – dźwięk V10’tki jest naprawdę fenomenalny!