https://carlifestyle.pl/?p=1982
https://carlifestyle.pl/?p=1982

Jak na samochód zmodyfikowany przed Mansory, ten Mercedes-Benz AMG C63S jest podejrzanie subtelny. Czyżby firma dojrzała do bardziej stonowanych stylizacji? Coś jak gwiazdy rocka, które z biegiem czasu stają się bardziej konserwatywne.

Mercedes AMG C63S by Mansory

Mercedes AMG C63S by Mansory

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech Mansory jest fakt, że nigdy nie wiadomo czym zaskoczą. Jest to tuner z gatunku tych bardzo ekstrawaganckich i krzykliwych. Tym razem zaskoczyli – subtelnością.

Głównym powodem, dla którego jestem tak zszokowany, jest to, że możemy rzeczywiście spojrzeć na ten samochód bez zawrotów głowy i nudności. Bądźmy szczerzy – Mansory projektuje większość swoich samochodów dla bogatych sportowców i naftowych szejków na Bliskim Wschodzie, których gusta często (mówiąc delikatnie) bardzo różnią się od naszych.

Mercedes AMG C63S by Mansory

Mercedes AMG C63S by Mansory

Prezentowany wóz nijak się ma do wariacji, które widzieliśmy wcześniej w Mansory. To na pozór zwykły Mercedes AMG C63 S, a mody w nim przeprowadzone są zaskakująco subtelne. Uświadczymy tutaj niewielkiej oklejki biegnącej przez środek pojazdu oraz dużo, dużo węgla w postaci dokładek przedniego zderzaka, wingletsów, czy dyfuzora, lotki.

Znaczek Mercedesa standardowo został zastąpiony logo Mansory. Samochód wyposażono w dosyć zwyczajne, 20″ felgi koloru czarnego. Szkoda, że nie zrobiono nic z końcówkami wydechu, które są “fake” do bólu.

Mercedes AMG C63S by Mansory

Mercedes AMG C63S by Mansory

W kwestiach mechanicznych, modom została poddana podwójnie doładowana, 4-litrowa jednostka V8, gdzie moc podniesiono niemalże o 140 koni względem serii. Auto legitymuje się teraz mocą ponad 640 koni, co skutecznie skraca życie tylnych opon.

Mercedes AMG C63S by Mansory

Mercedes AMG C63S by Mansory

Usunięto także “kaganiec” dzięki czemu samochód jest w stanie pokonać barierę 300 km/h.

Miło jest w końcu popatrzeć na samochód od Mansory, który nie jest tak bardzo ekstrawagandzki i przesadzony. A, że polak ma w naturze się do czegoś przyczepić… do zdjęć można się było pokusić o trochę lepszy detailing (patrz opony) ;).

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera i otrzymuj najświeższe i najważniejsze informacje ze świata motoryzacji na swoją skrzynkę mailową!

Obiecujemy, że nie będziesz otrzymywać na swoją skrzynke śmieciowych informacji :)