Chyba wszyscy mamy małą słabość do jeszcze mniejszego Abartha 124. Tak, jest to dosyć drogi samochód. Jednak wielkie pokłady agresji upakowane w budę Mazdy RX5 sprawiają, że nie da się go nie lubić. Widzieliśmy co potrafi zrobić wprawny kierowca z nieco mocniejszą wersją R-GT. Teraz przyszedł czas na wersję po solidnym cyklu sterydowym – Abartha 124 GT4.
Wyścigowa wersja Abartha została przyłapana na torze Monza. Od razu dało się zauważyć hardtop, olbrzymie tylne skrzydło oraz najróżniejsze rodzaje wlotów powietrza. Całości dopełniają canardsy. Bardzo upraszczając – to małe cacko w swojej obecnej formie bardziej przypomina miniaturowego Dodge’a Vipera, niż Fiata.
Specyfikacja techniczna pojazdu jest na ten moment ściśle tajna, aczkolwiek uploader filmiku przypuszcza, że 124 zasilany jest jednostką napędową o pojemności 1,75 litra, pochodzącą z Alfy Romeo 4C. Ten mały turbodoładowany silnik generuje ok. 380 koni mechanicznych.
Mamy nadzieję, że gotowe auto przyjdzie nam zobaczyć już w przyszłorocznych zawodach.