Słyszeliście kiedyś o BAC Mono? Jeśli nie, to w wielkim skrócie powiem Wam tylko tyle, że jest to brytyjski samochód sportowy, który na drodze spokojnie spuszcza łomot motocyklom i innym piekielnie szybkim pojazdom. W sieci nie znajdziecie na jego temat zbyt wielu informacji – z tych ważnych, legitymuje się on mocą 280km, momentem obrotowym na poziomie 280nm oraz wręcz śmieszną wagą – 545kg.

Początkowo, produkcja MONO była ograniczona do 34 egzemplarzy, jednak gdy rzesza entuzjastów przekonała się jak to auto przyspiesza oraz jak się prowadzi, zapotrzebowanie na ten niepozorny gokart znacząco wzrosło. Na naszą stronę BAC Mono trafił z jednego prostego powodu – parę dni temu firma osiągnęła swoisty kamień milowy – właśnie sprzedano egzemplarz nr 100. Setna sztuka trafiła do kolejnego uradowanego klienta – tym razem w Danii.

Wyjątkowe samochody takie jak ten zasługują na uwagę. Tworzone z pasją przez kilkuosobowe zespoły entuzjastów oraz prawdziwych petrolheadów pokazują, że w czasach, gdzie pieniądze zdominowały większość sfer życia dalej istnieje miejsce dla ogólnie szeroko pojętej zajawki.

W samochodach tego typu widać bijącą z kilometra pasję i miłość do motoryzacji. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia, by zobaczyć z jakim pietyzmem została wykonana chociażby karoseria BAC’a. Wylewające się zewsząd włókno węglowe, okraszone dodatkowo zielonym kolorem w połączeniu z żółtymi wstawkami wygląda po prostu obłędnie.


Wróćmy na chwilę do tematu przyspieszania. Ta super-lekka zabawka pierwszą setkę rozbija w ciągu zaledwie 2,8s. 161km/h osiąga w 6,7s. Dodajmy do tego informację, że prędkość maksymalna BAC’a wynosi 274km/h.

Patrząc na te wszystkie statystyki i cyferki, uwzględniając świetne właściwości jezdne dochodzimy do jednej konkluzji – nic dziwnego, że ten “track weapon” jest bardzo poszukiwany. Wszędzie gdzie się pojawi, sieje ferment w postaci bicia kolejnych rekordów okrążeń, skutecznie wkurzając tym samym producentów wielkich marek.

Z naszej strony gratulujemy sukcesów całemu zespołowi tworzącemu MONO i mamy nadzieję, że kolejna setka pęknie równie szybko!