Z powodu 10. rocznicy legendarnego silnika V10, producent supercara postanowił zatrudnić artystę-fotografa do stworzenia niecodziennego kolażu.
Jak przyznaje Audi – to najwolniejsze dzieło sztuki, jakie kiedykolwiek stworzyli.
V10 o pojemności 5,2 litra to bez wątpienia legendarny silnik, który możemy oglądać w kilku odsłonach niemieckiego supercara. Obchodzi on obecnie swoje dziesięciolecie. Audi zamiast pieczenia okolicznościowego ciasta, postanowiło w inny sposób celebrować dekadę tej legendarnej jednostki.

Firma zleciła Fabianowi Oefnerowi – znanemu ze swoich kolaży, fotografowi – stworzenie “eksplodowanego Audi” . Cały proces budowy tego typu zdjęcia świetnie przedstawia, a zarazem wyczerpuje powyższy film.

Może i nie wygląda tak na pierwszy rzut oka, ale kolaż tworzony przez Fabiana jest wbrew pozorom bardzo realistyczny. Na potrzeby fotografii, zdemontowano cały tył pojazdu, a silnik rozłożono na części pierwsze. Każdy element został indywidualnie sfotografowany. Patrząc na efekt końcowy na usta ciśnie się stwierdzenie, że Photoshop i artysta miał cholernie ciężkie zadanie i niezliczoną ilość warstw do ogarnięcia…
Sam artysta o swoim dziele wyraża się w następujący sposób: “Wiele osób obejrzy zdjęcie i powie, że jest fałszywe. I to dobrze” . Dodaje jednak zaraz: “Ale może pięć procent, które popatrzą trochę dłużej i trochę bliżej – zobaczą, że ktoś sfotografował każdy pojedynczy element. To mój dar dla nich. Zobaczą piękne zdjęcie z piękną historią” .
Jak Wam się podobają tego typu historie i zajawki? My osobiście podziwiamy i kibicujemy – oby więcej takich!